Myśliwiec Zebra (Zebra Starfighter)
Jeśli chodzi o wartość bojową i przeznaczenie, myśliwce Zebra są w zasadzie ogólnodostępnymi odpowiednikami TIE Fighterów. Cała maszyna została niejako obudowana wokół dwóch sprzężonych działek laserowych, co daje temu myśliwcowi imponujący stosunek siły ognia do masy. Konstrukcja kadłuba jest ultralekka i dość mało odporna, przypomina raczej rozwiązania stosowane w śmigaczach atmosferycznych. Zebra charakteryzuje się mało zachwycającą zwrotnością, a prędkością nie jest w stanie dorównać szybszym spośród myśliwców wojskowych, jednak dobrze sprawdza się przy atakowaniu słabo uzbrojonych i powolnych transportowców czy frachtowców oraz w walce ze starszymi kanonierkami czy myśliwcami. W późniejszym okresie pojawiły się wersje tego myśliwca wyposażone w ciężkie działka laserowe zamiast zwykłych, co zwiększyło jego siłę ognia o ok. 20%.
Zebry można kupić w dwóch wersjach - jedno- i dwumiejscowej, różniących się nieznacznie prędkością i ilością przenoszonego ładunku. Bardzo dużą zaletą jest ich niska cena i małe kłopoty z zakupem od wytwórcy, co czyni je bardzo popularnymi wśród prywatnych przedsiębiorców - tych działających zarówno z jednej, jak i z drugiej strony prawa. Myśliwce te używane są często przez grupy piratów, które stać na uzbrojenie się w coś więcej, niż tylko kilka starych transportowców i promów - jest dużo prawdopodobniejsze, że atakowany przez grupkę myśliwców i nie mogąc im praktycznie nic zrobić kapitan frachtowca zdecyduje się na opuszczenie flagi.
Zebry trafiły na rynek krótko po wojnach klonów i największą popularnością cieszyły się przez dwie pierwsze dekady istnienia Imperium - później pojawiły się dla nich sensowne ogólnodostępne alternatywy. Z maszyn tych korzystała między innymi grupa piratów grasująca w końcowym okresie galaktycznej wojny domowej w mgławicy Maelstrom, gang piracki z Isen zwany Demonami Próżni, a także siły obronne należącej do syndykatu Tenloss bazy Vergesso, zniszczonej przez Imperium krótko po bitwie o Yavin. W okresie poprzedzającym bitwę o Endor maszyny te wchodziły również w skład sił virgillańskich walczących z virgillańską arystokracją wspieraną przez Imperium - bazowały tam głównie na pokładach krążowników typu Quasar Fire.
Zmodyfikowane i uzbrojone dodatkowo w wyrzutnie żelu bio-plazmowego maszyny tego typu wchodziły również w skład floty Konfederacji Qektothańskiej z Przedmurza Kathol. Każdy myśliwiec typu Zebra uzbrojony był w trzy torpedy biożelowe, zachowujące się po trafieniu w cel jak napalm i mogące płonąć przez około minutę. Qektothański krążownik szturmowy był w stanie przenosić pięć maszyn tego typu.
Zebry pojawiły się też na polu bitwy o Kalarbę podczas wojny z Yuuzhan Vongami, 26 lat po bitwie o Yavin, co świadczy o długowieczności tego lekkiego i popularnego myśliwca.
pełna nazwa: | Zebra Starfighter | producent: | Hyrotil Vehicle Works |
---|---|---|---|
polska nazwa: | Myśliwiec typu Zebra | w slangu: | - |
prędkość: | 7 | wytrzymałość: | 60 |
w atmosferze: | 1000 km/h | osłony: | 30 |
hipernapęd: | - | zwrotność: | 24 |
uzbrojenie: |
|
długość: | 12.3 m |
rozpiętość: | |||
załoga: | 1 | ||
pasażerowie: | - | ||
ładowność: | 0.065 t | ||
cena (nowy): | 80 000 kr | ||
używany: | 35 000 kr | ||
w użyciu od / do: | galaktyczna wojna domowa |
Gauntlet
Znana głównie z budowy liniowców pasażerskich oraz myśliwca Tocsan / Toscan firma Shobquix postanowiła podjąć pewne ryzyko i w czasach najwyższej świetności Imperium, na parę lat przed bitwą o Yavin, stworzyć ciężki myśliwiec nie przeznaczony dla wojska. Było to o tyle ryzykowne, że kupno takiej maszyny wymagało masy zezwoleń i kontroli, co znacznie redukowało liczbę potencjalnych nabywców... Problem ten jednak okazał się w ostatecznym rozrachunku do przeskoczenia.
Gauntleta, bo o tym myśliwcu mowa, zaprojektowano jako maszynę niemal że szturmową, wyposażoną w dużą ilość uzbrojenia oraz wyrzutnię torped protonowych. Równocześnie dużo wysiłków położono na to, aby myśliwiec charakteryzował się przyzwoitą zwrotnością, instalując dodatkowe silniki manewrowe oraz płaty zwiększające zwinność w atmosferze. Ze względu na dużą ilość uzbrojenia na pokładzie maszyny, aby odciążyć pilota zdecydowano się dodać drugiego członka załogi - strzelca pokładowego. Gauntleta wyposażono również w generator osłon. Hipernapędu nie montowano: po pierwsze z braku miejsca, a po drugie - tak wyposażona maszyna byłaby idealna dla rebeliantów i nie miałaby raczej szansy w ogóle dostać atestu i pozwolenia na produkcję.
Ze względu na przyjęte rozwiązania konstrukcyjne Gauntlet jest myśliwcem dość dużym i ciężkim, co odbija się na jego prędkości. Posiada za to dużą siłę ognia, dzięki czemu może skutecznie zwalczać kanonierki, transportowce bojowe czy uzbrojone patrolowce. Jest również, o czym głośno się nie mówi, niemal idealnym myśliwcem dla piratów, będąc w stanie skutecznie przestraszyć załogi większości frachtowców i wymusić na nich poddanie się, jak również ścierać się z lżejszymi jednostkami służb porządkowych. Często Gauntlety działają w tandemie z lekką i również dostępną na rynku publicznym Zebrą, uzupełniając się nawzajem.
Wprawdzie Shobquix Yards formalnie oczywiście nie sprzedaje tych maszyn przestępcom, w praktyce jednak nie jest to dużą przeszkodą dla większych, zorganizowanych grup działających na granicy prawa lub poza nią i zdecydowanych zainwestować swoje fundusze w pozyskanie mysliwca, który może się dość szybko zwrócić. Okazuje się, że w przypadku posiadania dobrych kontatków i pełnej kieszeni, wystarczy dwóch czy trzech pośredników, trochę roboty papierkowej lub kilka przekupstw, by wejść w posiadanie Gauntleta mimo konieczności jego formalnej rejestracji. Dzięki temu myśliwce te można spotkać nie tylko we flotach obronnych planet czy korporacji, ale także we flotach pirackich, jak na przykład Demony Próżni. W swoich siłach obronno-patrolowych wykorzystywały je również, obok IRD, HeadHunterów i Zebr władze bazy stoczniowo-górniczej w pasie asteroid Vergesso, zniszczonej przez Imperium pół roku po bitwie o Hoth. Zmodyfikowany Gauntlet był także własnością Rodianina Welinarro - byłego rebelianckiego pilota Y-wingów, który porzucił służbę i przyjął posadę dowódcy nielegalnych sił myśliwskich na sponsorowanej przez Xizora stacji Nwarcol Point.
pełna nazwa: | Gauntlet Starfighter | producent: | Shobquix Yards |
---|---|---|---|
polska nazwa: | Myśliwiec typu Gauntlet | w slangu: | - |
prędkość: | 6 | wytrzymałość: | 110 |
w atmosferze: | 850 km/h | osłony: | 30 |
hipernapęd: | - | zwrotność: | 24 |
uzbrojenie: |
|
długość: | 14 m |
rozpiętość: | |||
załoga: | 2 (w tym strzelcy: 1) | ||
pasażerowie: | - | ||
ładowność: | 0.085 t | ||
cena (nowy): | 95 000 kr | ||
używany: | |||
w użyciu od / do: | galaktyczna wojna domowa |
Pinook
Desperacja jest matką najprzeróżniejszych decyzji, a wśród nich może znaleźć się ta dotycząca zakupu Pinooka. Myśliwiec ten uważany jest powszechnie za jedną z najsłabszych maszyn bojowych w swojej klasie, plasując się w zasadzie na poziomie myśliwca TIE, a pod względem niektórych parametrów nawet poniżej niego. Jest to maszyna tak słaba, że często pojawiają się pytania o celowość jej zbudowania, a niektórzy twierdzą nawet, że myśliwiec tak fatalny można zrobić wyłącznie celowo. Wyjaśnienie jest jednak proste - firma Joraan Drive Systems nie miała nigdy dobrych układów z decydentami imperialnymi, w związku z czym nie otrzymała zgody na stworzenie jakiegokolwiek statku kosmicznego z segmentu jednostek bojowych. Pinook to więc kuriozum - myśliwiec, który oficjalnie nie jest myśliwcem. A skoro nie jest, to dotyczą go bardzo ścisłe ograniczenia dotyczące uzbrojenia, wyposażenia i parametrów lotu.
Pinook więc to lekka maszyna uzbrojona w dwa lekkie działka laserowe i będąca w stanie przewieźć dwie rakiety, które nieco wzmacniają jej siłę przebicia, jednak ilość ich sprawia, że jednostki tej nie można traktować poważnie nawet jako aspirującej do miana maszyny szturmowej. Słaba konstrukcja kadłuba wspomagana jest przez generator osłon, który ma znaczenie niewiele więcej niż symboliczne - chociaż oczywiście może odchylić czy pochłonąć pojedyncze wiązki niewielkiej mocy, które bez tego mogłyby spowodować nieodwracalne szkody na pokładzie Pinooka. Prędkość tej maszyny jest całkiem przyzwoita, zwrotność zresztą też, ale... tylko jeśli chodzi o ściganie się z frachtowcami. Na pokładzie znalazł się natomiast przyzwoity hipernapęd, zwiększając zasięg tej jednostki i pozwalając jej pełnić rolę zwiadowcy. Ogólnie rzecz biorąc, Joraan Drive Systems stworzyło więc w osobie Pinooka myśliwiec kosmiczny z dolnej półki, licząc, że kupnem zainteresują się ci, których nie stać na sprzęt cięższy i lepiej wyposażony.
I tak się w zasadzie stało. Dostępne na rynku cywilnym Pinooki kupowane są przede wszystkim w Zewnętrznych Rubieżach i trafiają najczęściej do sił obronnych naprawdę zdesperowanych korporacji, których nie stać ze względów finansowych lub politycznych na lepszy sprzęt, a także do sił obronnych niektórych planet - z reguły z braku możliwości dokonania zakupu czegoś lepszego, bądź też z oszczędności i próby pokazania laikom (czyt. większości społeczeństwa), że rząd robi coś np. w kwestii bezpieczeństwa szlaków handlowych. W Pinookach upodobały sobie również mniejsze lub początkujące grupy piratów, dla których sam fakt posiadania myśliwca jest nobilitujący i otwiera nowe horyzonty. Maszyna ta jest również czasem pierwszym, wymarzonym nabytkiem wielu aspirujących pilotów myśliwskich, którzy odkładają na nie lokalną walutę przez długie lata prac w polu i w zagrodzie.
Myśliwiec ten bywa również często używany jako maszyna treningowa, przed przekazaniem w ręce pilotów czegoś poważniejszego. Tak naprawdę jednak popyt na niego jest na tyle niewielki, że Joraan Drive Systems aby utrzymać się na powierzchni szybko podjęła inną działalność, wypuszczając myśliwiec Supa - tym razem już całkowicie potajemnie, na czarny rynek.
pełna nazwa: | Pinook Starfighter | producent: | Joraan Drive Systems |
---|---|---|---|
polska nazwa: | Myśliwiec Pinook | w slangu: | - |
prędkość: | 6 | wytrzymałość: | 80 |
w atmosferze: | 600 km/h | osłony: | 20 |
hipernapęd: | 1.5 | zwrotność: | ? |
uzbrojenie: |
|
długość: | ? m |
rozpiętość: | |||
załoga: | 1 | ||
pasażerowie: | - | ||
ładowność: | 0.025 t | ||
cena (nowy): | 50 000 kr | ||
używany: | 25 000 kr | ||
w użyciu od / do: | galaktyczna wojna domowa |
T-wing
Ten mały, trzysilnikowy myśliwiec zbudowany został w okresie bezpośrednio poprzedzającym bitwę pod Endorem. Mimo nazwy sugerującej pokrewieństwo z maszynami rebelianckimi, T-wing nie jest produktem Sojuszu i tylko sporadycznie używany był przez jego siły, posiadające własną flotę zbliżonych do niego profilem A-wingów - z którymi zresztą w zamierzeniach Hoersch-Kessel Inc. miał konkurować.
Koncepcja T-W zbliżona jest założeniami do tego, co przyświecało konstruktorom myśliwców TIE. Myśliwiec ma niewielkie rozmiary, a dzięki trzem silnikom jonowym H-K 5J Mk.II umieszczonym na końcach krótkich skrzydeł jest bardzo zwrotny i szybki. Posiada wprawdzie generatory osłon, jednak nie są one zbyt silne - lepszych nie udało się umieścić w tak lekkiej maszynie bez pogarszania jej osiągów. Z tego samego powodu na wyposażeniu pierwszych maszyn typu T nie było hipernapędu (później pojawiły się mniej lub bardziej oficjalne modyfikacje z komputerem pozwalającym na dokonanie dwóch skoków nadprzestrzennych), a ich uzbrojenie składa się jedynie z dwóch dość słabych działek laserowych i wyrzutni torped o znikomym zapasie amunicji.
Głównym problemem tej maszyny okazało się jednak dążenie do obniżenia jej ceny. W myśliwcu wykorzystano komponenty niskiej jakości, co odbija się na przykład na niestabilności jego osłon pod ostrzałem. Regularne problemy dotykają też komputera nawigacyjnego, którego oprogramowanie okazało się być pełne błędów, łat i niedbale stworzonych poprawek, przez co skoki nadprzestrzenne T-winga potrafią skończyć się niezupełnie tam, gdzie planowano...
Z powyższych względów T-wing jest jedną z tych maszyn, które bardzo często widuje się w składzie sił pirackich lub co bardziej bojowo nastawionych grup przemytników, gotowych na przebijanie się siłą przez co słabsze patrole sił porządkowych. Zbyt mało odporny jak na myśliwiec przewagi powietrznej, T-W jest wystarczająco szybki i dobrze uzbrojony, żeby być wspaniałym straszakiem na wszelkiego rodzaju statki handlowe. W walce z okrętami czy myśliwcami wojskowymi nie jest już zachwycający - w zasadzie jedyne, na czym może polegać, to duża szybkość i zwrotność. Kilkakrotnie zaobserwowano pirackie T-wingi uzbrojone dodatkowo w ciężkie rakiety - jeśli komuś uda się zebrać odpowiednią ilość tego typu maszyn, to mogą mieć one szansę zagrozić jakiejś większej jednostce, przeprowadzając atak zanim jeszcze zdąży się nimi zająć eskorta i obrona przeciwlotnicza. Ogólnie jednak T-W groźny jest dopiero w dużych ilościach, a do zbytniego skomasowania takiej ilości środków bojowych w prywatnych rękach stara się nie dopuścić zarówno Imperium, jak i Rebelia (a później Nowa Republika) i odpowiednie służby wywiadowcze, celne i porządkowe.
pełna nazwa: | R-60 T-wing Interceptor | producent: | Hoersch-Kessel Drive, Inc. |
---|---|---|---|
polska nazwa: | Myśliwiec typu R-60, typu T, T-wing | w slangu: | - |
prędkość: | 12 | wytrzymałość: | 70 |
w atmosferze: | 1300 km/h | osłony: | 20 |
hipernapęd: | 1 | zwrotność: | ? |
uzbrojenie: |
|
długość: | 10 m |
rozpiętość: | |||
załoga: | 1 | ||
pasażerowie: | - | ||
ładowność: | 0.05 t | ||
cena (nowy): | 150 000 kr | ||
używany: | 60 000 kr | ||
w użyciu od / do: | galaktyczna wojna domowa |
Kihraxz
Kihraxz to szybki myśliwiec produkcji TransGalMeg, zaprojektowany pod kątem przeprowadzania ataków z zaskoczenia oraz możliwości szybkiego wygrywania walki z porównywalnymi maszynami przeciwnika. Stąd poza prędkością dużą wagę przyłożono w tej konstrukcji do zwrotności, nie zapomniano również o w miarę przyzwoitym uzbrojeniu. Postawiono również na łatwość modyfikacji, dzięki czemu maszyna stała się podstawą do wielu interesujących konstrukcji tworzonych indywidualnie czy nawet pseudo-seryjnie, jak na przykład wariant Vaksai, który przez wielu bywa uważany za zupełnie inny typ myśliwca.
Kihraxz nie jest zbyt drogi, a kupić go przy odrobinie zachodu może nawet osoba zupełnie nie kwalifikująca się do tego w rozumieniu urzędników imperialnych, w związku z tym całkiem spora ilość tego typu maszyn trafiła podczas galaktycznej wojny domowej w ręce rozmaitego rodzaju najemników. Kihraxzem szczególnie zainteresowało się Czarne Słońce, które uczyniło z niego swój podstawowy lekki myśliwiec kosmiczny.
Maszyny te często działały w tandemie z również stworzonymi przez TransGalMeg (i równie twórczo nazwanymi) Rihkxyrkami, zapewniając im osłonę myśliwską i odciągając od nich ogień wroga.
pełna nazwa: | Kihraxz Light Starfighter | producent: | TransGalMeg |
---|---|---|---|
polska nazwa: | Myśliwiec typu Kihraxz | w slangu: | - |
prędkość: | 8 | wytrzymałość: | 90 |
w atmosferze: | 1050 km/h | osłony: | 20 |
hipernapęd: | - | zwrotność: | 27 |
uzbrojenie: |
|
długość: | ? m |
rozpiętość: | |||
załoga: | 1 | ||
pasażerowie: | - | ||
ładowność: | 0.13 t | ||
cena (nowy): | 70 000 kr | ||
używany: | 45 000 kr | ||
w użyciu od / do: | galaktyczna wojna domowa |
Vaksai
Myśliwiec typu Vaksai to cięższy, lepiej uzbrojony wariant maszyny typu Kihraxz, przeznaczony dla bardziej wymagających klientów. Główne zmiany w porównaniu z wersją podstawową to wymiana stanowiących jego podstawową broń blasterów na porządne działka laserowe oraz przezbrojenie wyrzutni rakiet w cięższy wariant pocisków. Dość daleko idącą modyfikacją jest również przeniesienie kokpitu z nosa myśliwca do jego centralnej części, co nieco zmieniło wyważenie kadłuba i pozwoliło na jego skrócenie.
Poza tym Vaksai posiada lepiej opancerzony kadłub, nieco wzmocniony generator osłon - na tyle, że przeciwnicy nie będą się z niego już tak bardzo wyśmiewać - oraz poprawioną zwrotność dzięki zwiększeniu ilości silników manewrowych. Wszystko to pociągnęło za sobą konieczność pewnych modyfikacji w konstrukcji kadłuba, aby zainstalować silniejszy generator zapewniający moc wystarczającą do sprawnego zasilania wszystkich systemów tego myśliwca. Idąca za tym zmiana kształtu płatowca pozwoliła też na uzyskanie lepszych osiągów w atmosferze. Dzięki temu myśliwiec ten jest rozsądnym wyborem dla każdego, kto poszukuje maszyny równocześnie szybkiej i dobrze uzbrojonej.
Vaksai jest w zasadzie tak wyżyłowany, że nie zostało w nim wiele możliwości dokonywania dalszych modyfikacji, jednak najbardziej zajadli technicy i tu potrafią wprowadzić jeszcze kilka zmian. Myśliwce te ze względu na swoją dość wysoką cenę nie stały się tak popularne, jak Kihraxz czy Rihkxyrk, jednak znalazły sobie pewną niszę wśród pilotów należących do różnych dziwnych frakcji nie związanych z legalnymi siłami wojskowymi.
pełna nazwa: | Vaksai Starfighter | producent: | TransGalMeg |
---|---|---|---|
polska nazwa: | Myśliwiec typu Vaksai | w slangu: | - |
prędkość: | 8 | wytrzymałość: | 120 |
w atmosferze: | 1250 km/h | osłony: | 30 |
hipernapęd: | - | zwrotność: | [28] |
uzbrojenie: |
|
długość: | ? m |
rozpiętość: | |||
załoga: | 1 | ||
pasażerowie: | - | ||
ładowność: | 0.095 t | ||
cena (nowy): | 185 000 kr | ||
używany: | 115 000 kr | ||
w użyciu od / do: | galaktyczna wojna domowa |
Ixiyen
Produkowany przez TransGalMeg myśliwiec typu Ixiyen to jedna z groźniejszych maszyn dostępnych - za odpowiednią oczywiście cenę - prywatnemu odbiorcy. Wyposażona jest w hipernapęd, solidny pancerz i wyrzutnię pocisków, a na dodatek dysponuje przyzwoitą prędkością, stawiającą ją niemal w lidze maszyn wojskowych w rodzaju X-winga.
Aby uniknąć problemów z imperialnymi inspekcjami, zakazami czy najazdami, posiadająca swoją siedzibę w Środkowych Rubieżach korporacja TransGalMeg stara się nie przesadzać z produkcją tych maszyn i tylko od czasu do czasu sprzedaje niewielkie ilości Ixiyenów na prywatnym rynku. Ponieważ zarówno sprzedawca, jak i odbiorcy z reguły działają na obszarze słabo zaludnionych Środkowych Rubieży, taktyka ta okazuje się zdawać egzamin. Myśliwce trafiają głównie w ręce szukających dużej siły ognia łowców nagród, najemników, a także do prywatnych - nie zawsze legalnych - sił zbrojnych w rodzaju eskadr Czarnego Słońca jako jednostki dla dowódców eskadr czy innych ważniejszych figur. Raczej nie zdarza się, aby większa grupa Ixiyenów znalazła się w posiadaniu pojedynczego odbiorcy - wynik polityki TransGalMeg mającej na celu nie rzucanie się zbytnio w oczy ze swoim produktem.
Ixiyen zaprojektowany jest tak, aby posiadał przewagę w pojedynku z większością standardowych myśliwców kosmicznych i dzięki silnemu pancerzowi oraz jako-takim osłonom dobrze się w takich warunkach sprawdza. Uzbrojenie w pociski rakietowe pozwala mu zaś radzić sobie z nieco większymi celami, szczególnie, że dzięki opancerzeniu jest on w stanie przez pewien czas ignorować ataki pomniejszych przeciwników, koncentrując się na walce z celem głównym. Sporo do życzenia pozostawia jednak wytrzymałość szkieletu tego myśliwca pod względem zmęczeniowym, jak również problem generatorów z dostarczaniem mocy maksymalnej przez odpowiednio długi czas. Z tego względu uważa się, że myśliwiec ten nie jest godnym partnerem dla maszyn ściśle wojskowych i w miarę możliwości powinien unikać przedłużających się starć, a w szczególności zbyt długiej walki kołowej.
Załogi kanonierek i większych myśliwców zauważają również, że Ixiyen nie jest w stanie prowadzić równolegle ognia z więcej niż jednego rodzaju broni, ale przyznać trzeba, że jest to raczej standard w przypadku jednoosobowych maszyn tego typu.
Ixiyen występował w dwóch wariantach, różniących się przede wszystkim częścią dziobową, a posiadających niemal identyczne skrzydła, kadłub główny z kokpitem oraz silniki. Mimo różnic w wyglądzie, maszyny te charakteryzowały się niemal identycznymi parametrami lotu oraz specyfikacją techniczną.
pełna nazwa: | Ixiyen-class Fast Attack Craft | producent: | TransGalMeg |
---|---|---|---|
polska nazwa: | Myśliwiec typu Ixiyen | w slangu: | - |
prędkość: | 8 | wytrzymałość: | 120 |
w atmosferze: | 1050 km/h | osłony: | 20 |
hipernapęd: | 1 | zwrotność: | 21 |
uzbrojenie: |
|
długość: | ? m |
rozpiętość: | |||
załoga: | 1 | ||
pasażerowie: | - | ||
ładowność: | 0.44 t | ||
cena (nowy): | 180 000 kr | ||
używany: | 40 000 kr | ||
w użyciu od / do: | galaktyczna wojna domowa |
Rihkxyrk
Rihkxyrk (trudna nazwa) to jeden z najcięższych myśliwców kosmicznych dostępnych w okresie galaktycznej wojny domowej - zarówno pod względem masy pancerza, siły przenoszonego uzbrojenia, jak i obciążenia dla zainteresowanego nim nabywcy. Ta zbudowana przez TransGalMeg maszyna jest powolna i bardzo trudna w pilotażu, ale potrafi naprawdę wiele wytrzymać, a jej podstawowe uzbrojenie stanowią ciężkie lasery o mocy nie spotykanej zazwyczaj w myśliwcach czy bombowcach.
Maszyna ta jest odporniejsza nawet od tak słynnych z wytrzymałości myśliwców jak X-wing czy Y-wing i wielokrotnie zdarzało się, że wychodziła cało po przyjęciu na pancerz (i osłony) salwy rakiet czy ciężkich laserów. Dzięki temu może być bardzo skuteczna w atakach na cele specjalnie chronione przed atakami myśliwców, na przykład przez fregaty typu Lancer czy koreliańskie DP20 - o ile eskortowiec nie będzie miał większych problemów z wstrzelaniem się w napastnika, o tyle wiązki z jego broni mogą nie zdążyć wyrządzić Rixkxyrkowi żadnej poważnej krzywdy.
Myśliwce Rihkxyrk używane były chętnie przez pilotów Czarnego Słońca - w walce ze słabszymi przeciwnikami zapewniały im one dużą siłę ognia pozwalającą na szybkie i efektowne zniszczenie wrogów, a w starciu z maszynami pilotowanymi przez zawodowców z wojska ich pancerz dawał szanse przeżycia nieco większe, niż w przypadku jakiejkolwiek innej jednostki.
pełna nazwa: | Rihkxyrk Assault Starfighter | producent: | TransGalMeg |
---|---|---|---|
polska nazwa: | Myśliwiec szturmowy typu Rihkxyrk | w slangu: | - |
prędkość: | 6 | wytrzymałość: | 150 |
w atmosferze: | 750 km/h | osłony: | 50 |
hipernapęd: | - | zwrotność: | 21 |
uzbrojenie: |
|
długość: | ? m |
rozpiętość: | |||
załoga: | 1 | ||
pasażerowie: | - | ||
ładowność: | 0.08 t | ||
cena (nowy): | 240 000 kr | ||
używany: | 150 000 kr | ||
w użyciu od / do: | galaktyczna wojna domowa |
StarViper
Nie stroniąca od przyjmowania szemranych zamówień firma MandalMotors nie mogła być bardziej zadowolona, że to właśnie do niej książę Xizor, bogaty właściciel Xizor Transport Systems, a po godzinach przywódca Czarnego Słońca, zgłosił się z prośbą o zbudowanie prywatnego myśliwca. Specjalnie dla niego stworzono maszynę, która miała być zarówno jednostką dyspozycyjną, jak i ciężko uzbrojoną kanonierką zdolną poradzić sobie z dowolnym przeciwnikiem podobnej klasy - Virago, pierwszą, prototypową jednostkę typu StarViper. Na mocy kontraktu Xizor zachował prawa do projektu myśliwca, co miało zapewnić unikalność jego myśliwca... Kiedy jednak przywódca syndykatu zginął, MandalMotors uznało, że nic nie stoi już na przeszkodzie budowie i sprzedaży nieco "odchudzonych" i mniej wygodnych StarViperów w ręce prywatne - zwłaszcza, że osoba posiadacza pierwszego egzemplarza robiła tej jednostce całkiem dobrą reklamę.
Konstruując StarVipera, projektanci w dużej mierze wzorowali się na dawnych droidach wojennych typu Bazyliszek, szczególnie późniejszych modelach z czasu wojny domowej Jedi. Stąd dwa ciężkie podwójne działa laserowe w wypustkach po bokach "korpusu" maszyny, przypominające do złudzenia sposób montowania uzbrojenia na Bazyliszkach, a także cztery skrzydła o zmiennej geometrii, inspirowane kończynami droida bojowego. W StarViperze każde skrzydło wyposażone jest w dwie umieszczone na jego końcu dysze manewrowe, pozwalające, w miarę niewielkich ruchów płatami, na wyjątkowo precyzyjne korygowanie toru lotu myśliwca. Układ skrzydeł jest ciągle regulowany przez komputer w zależności od tego, gdzie chce lecieć pilot, co sprawia, że cała konstrukcja wygląda nieco jak ważka czy koliber, z płatami nieustannie zmieniającymi w locie swoje położenie. W porównaniu z Virago, seryjne myśliwce StarViper wyposażono w mniej zaawansowane systemy sterowania - maszyna dyspozycyjna Xizora była o około 20% zwrotniejsza od swoich następców.
Poza działkami laserowymi, które mogą strzelać zarówno do przodu, jak i na boki lub do tyłu, myśliwiec posiada jeszcze dwie wyrzutnie torped do wykorzystania przeciw cięższym celom. Przód maszyny, a szczególnie jej skrzydła, jest niezwykle mocno opancerzony - szacuje się, że jest w stanie wytrzymać bez uszkodzeń bezpośrednie trafienie poczwórnej salwy z działek laserowych, na przykład z X-winga czy TIE Interceptora. Od strony rufy maszyna nie jest tak dobrze chroniona, stąd zastosowano na niej nietypowe rozwiązanie w zakresie osłon energetycznych - ich natężenie w tylnej półsferze jest czterokrotnie wyższe, niż w przedniej. Pozwala to StarViperowi - przynajmniej w teorii - zarówno na gwałtowne ataki czołowe na formacje nawet wielu pokaźnie uzbrojonych jednostek wroga, jak i na nie troskanie się zbytnio pojedynczymi przeciwnikami siedzącymi na ogonie. Wszystkiego dopełnia wysoka prędkość tej maszyny, pozwalająca na prześcignięcie większości standardowych myśliwców wojskowych, nie wspominając nawet o "prywaciarzach" czy też wolniejszych statkach i okrętach innej klasy.
Myśliwiec typu StarViper nie jest jednak pozbawiony i wad. Główną jest jego nieprzystosowanie do lotów w atmosferze - rozłożone skrzydła stawiają powietrzu znaczący opór, niemal czterokrotnie zmniejszając zwrotność maszyny i obniżając jej prędkość maksymalną do 600 km/h. Skrzydła można całkowicie złożyć, jednak wówczas blokują one ruch działek laserowych, które w takiej konfiguracji są w stanie prowadzić ostrzał jedynie do przodu. Poza tym gigantyczne ilości energii zużywane przez myśliwiec sprawiły, że konieczne okazało się wyposażenie jej w dodatkowe zbiorniki paliwa, po jednym w każdym skrzydle. W związku z tym, jeżeli przeciwnik wsiądzie StarViperowi na ogon i będzie w stanie przebić się przez osłony, trafienie w płaty może doprowadzić do spektakularnej eksplozji całej maszyny. Zagrożenie to było nieco mniejsze w Virago, który został wyposażony w kosztowny, dwukrotnie silniejszy generator osłon. Skrzydła mieściły również po jednym z czterech dostarczających jednostce energii generatorów - takie rozproszenie z jednej strony pozwalało na zachowanie mocy nawet w przypadku poważnych uszkodzeń maszyny, z drugiej jednak zwiększało obszar, którego trafienie mogło przynajmniej częściowo obniżyć parametry bojowe jednostki.
Myśliwiec typu StarViper, zgodnie z tradycjami MandalMotors, był przede wszystkim sprzedawany potajemnie przedstawicielom półświatka - łowcom nagród, piratom, przedstawicielom organizacji przestepczych. Wysoka - mimo prób zastosowania tańszych technologii - cena sprawiła, że nie stał się on zbyt powszechny, ale też dzięki temu nie był on na tyle uciążliwy, żeby jakaś agencja rządowa zainteresowała się jego producentem i dostawcą. Z maszyn tego typu korzystali również podczas galaktycznej wojny domowej nieliczni Mandalorianie.
Istniała również wersja StarVipera oznaczona kodem M-2, dostępna jako pakiet modyfikacji. Jej działka laserowe wymieniono na takie o mniejszej mocy, aby dostarczyć więcej energii do generatorów osłon, w miejsce wyrzutni torped zainstalowano natomiast działka jonowe. Dzięki temu myśliwiec ten mógł skutecznie obezwładniać wrogie jednostki bez niszczenia ich - co przydawało się zarówno łowcom nagród, jak i piratom.
pełna nazwa: | StarViper Assault Fighter | producent: | MandalMotors |
---|---|---|---|
polska nazwa: | Myśliwiec szturmowy typu StarViper | w slangu: | - |
prędkość: | 11 | wytrzymałość: | 140 |
w atmosferze: | 1200 km/h | osłony: | 40 |
hipernapęd: | 2 | zwrotność: | 27 |
uzbrojenie: |
|
długość: | 21 m |
rozpiętość: | |||
załoga: | 1 | ||
pasażerowie: | - | ||
ładowność: | 1 t | ||
cena (nowy): | ? kr | ||
używany: | 160 000 kr | ||
w użyciu od / do: | galaktyczna wojna domowa |
Supa
Podczas gdy Pinook to myśliwiec o ogólnie żenujących parametrach bojowych i nie sprawdzający się w boju ze współczesnymi mu przeciwnikami, inny produkt Joraan Drive Systems, myśliwiec typu Supa, to maszyna ciesząca się dobrą opinią i szczególnie ceniona ze względu na swoją wytrzymałość.
Produkowany na rynek cywilny i dostępny w późniejszym okresie galaktycznej wojny domowej Supa jest myśliwcem kosmicznym o przyzwoitej zwrotności, sensownym uzbrojeniu i bardzo mocnym opancerzeniu - w zasadzie stanowi nieco nowszy odpowiednik Y-winga. Z tego względu wszyscy poza pilotami najnowocześniejszych maszyn uważają go za groźnego i niebezpiecznego przeciwnika, tym bardziej, że w jednostkach tego typu w pewnym momencie upodobało sobie Czarne Słońce, które w przeciwieństwie do wielu innych organizacji przestępczych z reguły stać na szkolenie w miarę dobrych pilotów. Maszyny te były wykorzystywane w rozmaitych rolach, z reguły jako ciężkie myśliwce przewagi powietrznej, do obrony konwojów czy instalacji orbitalnych. Nie sprawdzają się natomiast raczej jako myśliwce dalekiego zasięgu, a to z prostego powodu: nie wyposażono ich w hipernapęd.
Supa uzbrojony jest w silne działka jonowe, co czyni z niego jednostkę bardzo przydatną dla piratów czy łowców nagród. Jego duży kadłub przypomina nieco wyglądem lekki frachtowiec, a kokpit umieszczony jest w charakterystyczny sposób - nie w osi myśliwca, a po jego lewej stronie. Sprawia to, że zawodowi piloci myśliwscy nakłonieni do pilotowania Supy potrafią dość mocno wyrzekać na trudności w celowaniu i wykonywaniu co bardziej zaawansowanych manewrów. Pilotów frachtowców takie rozwiązanie specjalnie nie dziwi, gdyż często mają doświadczenie z maszynami w rodzaju koreliańskiego YT-1300 czy innych maszyn z jego linii (YT-2000 jest tutaj tylko pojedynczym wyjątkiem). Ponieważ zaś większość użytkowników maszyn typu Supa rekrutuje zazwyczaj swoich pilotów myśliwskich spośród najlepszych pilotów innego rodzaju sprzętu, oryginalny kształt kadłuba Supy może być bardziej zaletą niż wadą.
"Supa" może po angielsku oznaczać po prostu "Super" w specyficznej wymowie zbliżonej do slangu.
pełna nazwa: | Supa Fighter | producent: | Joraan Drive Systems |
---|---|---|---|
polska nazwa: | myśliwiec Supa | w slangu: | - |
prędkość: | 6 | wytrzymałość: | 120 |
w atmosferze: | 850 km/h | osłony: | 20 |
hipernapęd: | - | zwrotność: | [28] |
uzbrojenie: |
|
długość: | ? m |
rozpiętość: | |||
załoga: | 1 | ||
pasażerowie: | - | ||
ładowność: | 0.08 t | ||
cena (nowy): | 110 000 kr | ||
używany: | 70 000 kr | ||
w użyciu od / do: | galaktyczna wojna domowa |
Razor
Myśliwiec Razor (Brzytwa) już samą nazwą i wyglądem odwołuje się do najlepszych tradycji pirackich i bandyckich i prawdopodobnie nie dzieje się to przez pomyłkę. Ta oparta na konstrukcji myśliwca R-41 Starchaser, niebezpiecznie zbliżona parametrami do X-winga (a nawet nieco od niego zwrotniejsza) maszyna jest dostępna za odpowiednią cenę na otwartym rynku. Oznacza to, że kupują ją albo ci, których stać na uzyskanie odpowiednich pozwoleń na silnie uzbrojony myśliwiec kosmiczny, albo też ci, którzy potrzebą takich pozwoleń niespecjalnie się przejmują.
Razor to myśliwiec szybki i dobrze uzbrojony, posiadający zarówno działka laserowe, jak i jonowe. W zasadzie jedyne narzekania wobec niego odnoszą się do problemów z niskim poziomem integracji systemów pokładowych - wobec braku miejsca dla drugiego pilota, strzelca czy też możliwości zainstalowania droida astromechanicznego, myśliwiec ten z reguły jest ograniczony do stosowania podczas danego ataku tylko jednego rodzaju broni. Podnoszony bywa też fakt, że jego osłony nie należą do najsilniejszych, ale i tak gdy do informacji o jego bojowym wyposażeniu dodamy fakt możliwości uzbrojenia tej maszyny w pociski rakietowe zaczynamy zastanawiać się, jak to się stało, że władza imperialna zezwoliła nie tyle na sprzedaż tego myśliwca odbiorcom cywilnym, co w ogóle na jego produkcję. Pewne podejrzenia można mieć dopiero wtedy, gdy zauważy się, że poza najbogatszymi korporacjami i rodzinami kupieckimi z maszyn tych podejrzanie często korzysta Czarne Słońce, uzupełniając nimi flotę swoich cięższych i większych myśliwców Supa.
Z Razorami okazję miało ścierać się wielu obrońców konwojów napadniętych przez piratów, a także wielu piratów napadających na korporacyjne konwoje czy stacje kosmiczne. Z maszyn tych korzystała między innymi sprzymierzona z Imperium rodzina Viraxo, w okresie bitwy pod Endorem znajdująca się w stanie sporu ze wspieranymi przez Sojusz Rebeliantów Azzameenami.
pełna nazwa: | Razor Starfighter | producent: | Starypan/SunHui Spaceworks |
---|---|---|---|
polska nazwa: | myśliwiec typu Razor | w slangu: | - |
prędkość: | 8 | wytrzymałość: | 90 |
w atmosferze: | 1050 km/h | osłony: | 30 |
hipernapęd: | 2 | zwrotność: | [28] |
uzbrojenie: |
|
długość: | ? m |
rozpiętość: | |||
załoga: | 1 | ||
pasażerowie: | 1 | ||
ładowność: | 0.11 t | ||
cena (nowy): | 75 000 kr | ||
używany: | 45 000 kr | ||
w użyciu od / do: | galaktyczna wojna domowa |
Myśliwiec planetarny (Planetary Fighter)
Podział na myśliwce kosmiczne oraz atmosferyczne jest w Galaktyce dość mocno zarysowany, można jednak znaleźć od niego pewne odstępstwa. Niektóre wynikają bezpośrednio z historii danej maszyny, jak na przykład w przypadku myśliwca HeadHunter czy myśliwców z Adumaru, które w toku ewolucji oderwały się od planety i ruszyły w podbój przestrzeni kosmicznej, z reguły głównie po to, aby toczyć tam boje ze swoimi odpowiednikami z tej samej planety... Są też jednak maszyny zbudowane w odpowiedzi na konkretne zapotrzebowanie, mające po prostu z założenia skutecznie funkcjonować zarówno w atmosferze, jak i w kosmosie.
Do takich maszyn należy statek zbudowany przez SoroSuub, nazwany po prostu "myśliwcem planetarnym". Jego głównym docelowym odbiorcą są rządy planet czy większych korporacji, które muszą bronić swoich zasobów na obu wspomnianych teatrach działań a z różnych względów nie mogą lub nie chcą tworzyć osobnych specjalizowanych formacji dla każdego z nich (wśród powodów tych może być po prostu chęć oszczędności finansowych, ale bywa też, że udaje się uzyskać pozwolenie od władz jedynie na ograniczoną liczbę uzbrojonych jednostek). Myśliwiec planetarny ma więc za zadanie sprawować się równie dobrze (a raczej: równie średnio) w atmosferze, jak i w przestrzeni kosmicznej, co sprawia, że pod pewnymi względami jest jednostką bardzo charakterystyczną.
Ze względu na konieczność uzyskiwania dobrych osiągów w gęstym ośrodku, maszyna ta posiada wysmukły, aerodynamicznie ukształtowany kadłub. Umieszczone z tyłu kadłuba długie skrzydła o niemal zerowym skosie zapewniają jej w atmosferze siłę nośną pozwalającą na bezpieczne latanie z małą prędkością i uzyskiwanie dużej zwrotności. Charakterystyczny dla maszyn atmosferycznych jest również umieszczony pod kadłubem szeroki wlot powietrza. Nietypowy jest natomiast zamontowany poniżej niego dodatkowy silnik - dopalacz, który może myśliwcowi służyć do wspomagania startu, szczególnie w przypadku, gdy wznosząc się z powierzchni planety, w krótkim czasie miałby on osiągnąć orbitę.
Specyfika konstrukcji tej maszyny sprawia, że chętni do latania nią muszą się do niej przez pewien czas przyzwyczajać. Przede wszystkim, Planetary Fighter charakteryzuje się niesamowitym przyspieszeniem, niemal dwukrotnie wyższym niż inne maszyny jego klasy, w tym nawet i myśliwce bojowe z najwyższej półki, jak np. X-wing. W połączeniu z wyjątkowo wysoką prędkością maksymalną, dającą mu przewagę praktycznie nad wszystkim, co lata, sprawia to, że produkt SoroSuub znakomicie kwalifikuje się na maszynę przechwytującą, a w przypadku walki kołowej pozwala pilotowi na stosowanie taktyki szybkich odskoków i ponownych ataków - także przy użyciu pocisków kierowanych, które znajdują się na jego wyposażeniu. Szeroki rozstaw skrzydeł i umieszczenie dużej masy na ich końcach oraz samo rozłożenie silników głównych i manewrowych sprawiają, że myśliwiec niechętnie dokonuje rotacji wzdłuż osi podłużnej, a więc trudno jest na nim wykonywać beczki czy manewry na nich oparte. Z drugiej strony, maszyna jest bardzo sprawna w manewrach wiążących się z pochyleniem wzdłuż osi poprzecznej, a więc we wszelkiego rodzaju pętlach, gwałtownym nurkowaniu itp. Uśredniając, zwrotność tego statku jest standardowa dla ogólnodostępnych myśliwców, ale doświadczony pilot będzie w stanie skutecznie wykorzystać jego zalety i unikać wad, znacznie zwiększając dzięki temu swoją skuteczność w porównaniu z rzeczywiście "średnimi" przeciwnikami.
Wadą tej jednostki jest z pewnością bardzo słabe opancerzenie. Aby umożliwić uzyskanie odpowiednio wysokich parametrów lotu, do budowy poszycia wykorzystano bowiem jak najlżejsze materiały, co odbija się bezpośrednio na ich odporności. Na pokładzie znalazło się wprawdzie miejsce na generator osłon energetycznych, jednak jego moc jest prawie że symboliczna - w efekcie produkt SoroSuub jest opancerzony nieco słabiej od A-winga, do którego dość często bywa porównywany z racji parametrów lotu oraz wyposażenia.
Myśliwce planetarne podczas galaktycznej wojny domowej chętnie kupowali prywatni inwestorzy, pragnący w tych niespokojnych czasach zapewnić bezpieczeństwo swoim fabrykom, posiadłościom czy konwojom. Użycie tego myśliwca było względnie tanie, gdyż pozwalało trzymać go z reguły na lądowisku - duża prędkość i imponujące przyspieszenie pozwalają mu na dopadnięcie wrogów nawet w przypadku wkraczania do akcji ze "startu zatrzymanego". Stąd maszyny te można znaleźć przede wszystkim na pokładach prywatnych stacji i platform kosmicznych - chociażby takich, jak te należące do dość znanej w kręgach przewoźniczych rodziny Viraxo, a także na posterunkach służb celnych i patrolowych - bazowały na przykład na pełniącej taką rolę stacji bojowej typu Golan w układzie Tinoon. Na ironię zakrawa fakt, że dokładnie te same cechy sprawiają, że z myśliwców tych chętnie korzystają także piraci, dla których zaskoczenie i szybkość ataków jest jednym z podstawowych warunków powodzenia akcji.
pełna nazwa: | Planetary Fighter | producent: | SoroSuub Corporation |
---|---|---|---|
polska nazwa: | Myśliwiec planetarny | w slangu: | - |
prędkość: | 13 | wytrzymałość: | 80 |
w atmosferze: | 1350 km/h | osłony: | 20 |
hipernapęd: | ? | zwrotność: | ? |
uzbrojenie: |
|
długość: | ? m |
rozpiętość: | |||
załoga: | 1 | ||
pasażerowie: | - | ||
ładowność: | ? t | ||
cena (nowy): | ? kr | ||
używany: | ? kr | ||
w użyciu od / do: | galaktyczna wojna domowa |
Hornet
Hornet (Szerszeń) to kolejny z myśliwców kosmicznych mających dostarczyć niezależnym, a wręcz i nielegalnym frakcjom maszyny zdolnej stawać w szranki ze statkami sił wojskowych. Tym razem inicjatywę taką podjął Syndykat Tenloss, posiadający już niejakie doświadczenie w wytwarzaniu nielegalnej broni i potrzebujący pojazdu zdolnego zapewnić bezpieczeństwo jego licznym interesom - także przed siłami imperialnymi. Do zadania tego wynajął całą grupę byłych imperialnych inżynierów i projektantów, którzy pod przywództwem niejakiego Spanga, geniusza hydroklucza, stworzyli maszynę o profilu misji odpowiadającym TIE Fighterowi, jednak pod wieloma względami od niego skuteczniejszą.
Bez wątpienia jedną z najbardziej charakterystycznych cech Horneta jest jego kształt, przypominający owada, od którego wziął on nazwę. Dwa cienkie skrzydła umieszczone w górnej części kadłuba zapewniają mu wysoką zwrotność w atmosferze, a obły, aerodynamicznie ukształtowany kadłub pozwala na osiąganie tam dużych prędkości. Hornet wyposażony jest w trzy silniki o dużej mocy: główny na grzbiecie myśliwca oraz dwa wspomagające, umieszczone w przypominających dolne odnóża wypustkach. Ponadto wokół kadłuba równomiernie rozmieszczone są dysze manewrowe, pozwalające tej maszynie na wykonywanie wielu gwałtownych i zaskakujących manewrów. Dzięki nim myśliwiec ten zwrotnością przewyższa X-winga i dorównuje TIE Interceptorowi.
Podczas projektowania postawiono na lekką konstrukcję, praktycznie nieopancerzoną i wrażliwą na trafienia nawet bardziej, niż TIE/ln. Aby zrównoważyć ten brak, na pokładzie zainstalowano niewiele ważący, ale efektywny generator osłon. Ponieważ życie pilotów jest w organizacjach przestępczych w stylu Tenlossa cenione nieco bardziej, niż w Imperium (bo trudniej jest ich zastąpić - nie można wszak prowadzić masowego poboru w całej galaktyce), jako dodatkowy element ratunkowy wprowadzono w Hornecie autonomiczny, ciśnieniowy kokpit, który może być odstrzelony w przypadku zniszczenia myśliwca i stanowi sam w sobie przyzwoitą kapsułę ratunkową. Ma to dodatkowo tę zaletę, że pilot nie musi korzystać w czasie lotu z kombinezonu ciśnieniowego, co zwiększa jego komfort oraz swobodę ruchów.
Dodatkową niespodzianką w arsenale Horneta jest jego uzbrojenie. Wyposażono go mianowicie w dwa hybrydowe, turbodoładowane działka laserowe, będące w zasadzie niewielkimi turbolaserami. Sprawia to, że maszyna ta może roznieść wielu przeciwników jednym celnie wymierzonym strzałem. Okazało się jednak, że skomplikowane elementy pozwalające na zmagazynowanie takiej mocy z niewielkiej siłowni myśliwca nie są szczególnie stabilne i szybko się przegrzewają. Z tego względu piloci tych myśliwców zmuszeni są "oszczędzać amunicję" - strzelać tylko wtedy, kiedy są pewni trafienia, gdyż po kilku salwach groźba katastrofalnej eksplozji turbolaserów rośnie lawinowo. Z tego względu przygotowano również drugi wariant uzbrojenia Horneta - w miejsce turbolaserów ma on zainstalowane dwa zwykłe działka laserowe o nieco zwiększonej mocy, niemal odpowiadające siłą tym opracowanym przez SFS na potrzeby TIE/x1.
Hornety szybko okazały się stanowić dość tanią i skuteczną siłę bojową, dlatego też wkrótce zaczęły na różne sposoby wyciekać z syndykatu, mimo, że nie planował on otwartej sprzedaży. Duże ilości myśliwców zostały zdefraudowane czy też wykradzione, a kilku przedsiębiorczych niezależnych inżynierów odtworzyło konstrukcję tej maszyny na podstawie pozyskanych egzemplarzy i wkrótce na rynku zaczęły pojawiać się klony Horneta w różnych wariantach i odmianach. Maszyny te znalazły powodzenie szczególnie wśród piratów, przemytników i innego rodzaju przestępców, w pewnych rejonach Galaktyki stając się prawie że standardem niezależnego myśliwca. Były używane m.in. przez gangi sprawujące kontrolę na Kessel po utracie władzy na tej planecie przez Imperium.
pełna nazwa: | Hornet Interceptor | producent: | Syndykat Tenloss |
---|---|---|---|
polska nazwa: | Myśliwiec przechwytujący typu Hornet | w slangu: | |
prędkość: | 9 | wytrzymałość: | 50 |
w atmosferze: | 1150 km/h | osłony: | 80 |
hipernapęd: | - | zwrotność: | 29 |
uzbrojenie: |
|
długość: | 14 m |
rozpiętość: | |||
załoga: | 1 | ||
pasażerowie: | - | ||
ładowność: | 0.080 t | ||
cena (nowy): | 75 000 kr | ||
używany: | 32 000 kr | ||
w użyciu od / do: | Nowa Republika lub wcześniej |
R-28
R-28 zaprojektowany został jeszcze przed bitwą o Yavin i miał stać się następcą wprowadzanej właśnie do produkcji maszyny T-65 X-wing. Olbrzymia popularność tego ostatniego myśliwca, jak również późniejsze zawirowania w firmie Incom sprawiły jednak, że stworzono tylko kilka prototypów, a sam projekt przez dziesięciolecia leżał nietknięty w szufladzie. Dopiero za czasów Sojuszu Galaktycznego projektanci na nowo zajrzeli do archiwów i postanowili zbudować R-28 jeszcze raz, przy wykorzystaniu udoskonalonych technologii.
Po serii prób i stworzeniu nowych prototypów, myśliwiec R-28 wprowadzono do służby jako następcę X-winga. Odsłużywszy swoje w siłach myśliwskich Sojuszu, został on w końcu zastąpiony przez CF9 Crossfire, i jak to zazwyczaj w takich sytuacjach bywa, trafił do demobilu oraz na rynek publiczny. Ponieważ zaś był solidnym produktem znanej z solidności firmy, wiele organizacji paramilitarnych, najemników czy planetarnych flot obronnych wyraziło nim zainteresowanie, do tego stopnia, że Incom nie zaprzestał produkcji tej maszyny i kontynuował sprzedaż nowych jednostek tej serii. Równocześnie zaś rozpoczęto prace nad X-83 TwinTail, który miał wykorzystywać część rozwiązań i komponentów opracowanych specjalnie na potrzeby R-28.
W momencie wybuchu wojny sithiańsko-imperialnej i przejęcia władzy w Galaktyce przez Imperium, R-28 był jednym z najliczniejszych myśliwców kosmicznych na rynku. Ze względu na fakt, iż był to już projekt dość stary, a na dodatek jego główne uzbrojenie stanowiły działka jonowe, Incom otrzymał zezwolenie na dalszą produkcję tych maszyn, co pozwoliło korporacji na utrzymanie płynności finansowej. Dzięki temu R-28 utrzymał swoją dominującą pozycję na rynku ogólnodostępnych myśliwców kosmicznych jeszcze przez dłuższy czas, Incom zaś mógł potajemnie konstruować TwinTaile pod przykrywką budowy podzespołów do swojej starej maszyny.
Jednym ze słynniejszych użytkowników myśliwca R-28 w jego prototypowej wersji był A'sharad Hett, później znany większości Galaktyki pod nieco innym imieniem.
pełna nazwa: | R-28 Starfighter | producent: | Incom Corporation |
---|---|---|---|
polska nazwa: | Myśliwiec typu R-28 | w slangu: | - |
prędkość: | 8 | wytrzymałość: | 150 |
w atmosferze: | 1050 km/h | osłony: | 60 |
hipernapęd: | 2 | zwrotność: | [25] |
uzbrojenie: |
|
długość: | ? m |
rozpiętość: | |||
załoga: | 1 | ||
pasażerowie: | - | ||
ładowność: | 0.05 t | ||
cena (nowy): | 120 000 kr | ||
używany: | 50 000 kr | ||
w użyciu od / do: | era dziedzictwa |
Phoebos
Phoebos to ogólnodostępny myśliwiec kosmiczny sprzedawany jako statek sportowy, przede wszystkim po to, aby uniknąć restrykcji nałożonych na rynek przez Imperium Galaktyczne w okresie wojny sithiańsko-imperialnej. Jest to jedna z najszybszych maszyn, na jakich ręce może położyć pilot nie związany z żadnymi siłami wojskowymi.
Myśliwiec ten zaprojektowano przede wszystkim właśnie pod kątem szybkości, stąd główne cechy charakterystyczne jego wyglądu to dwa olbrzymie silniki oraz aerodynamiczne ukształtowanie kadłuba. Dzięki nim maszyna ta zarówno w atmosferze, jak i w przestrzeni kosmicznej jest w stanie osiągać prędkości dotychczas zarezerwowane w zasadzie tylko dla wojskowych myśliwców przechwytujących, a dzięki temu zdystansować większość przeciwników - czy to w zawodach sportowych, czy w walce "na ostro". Kiedy dodamy do tego fakt seryjnego wyposażenia Phoebosa w hipernapęd klasy 0.5, łatwo można będzie zrozumieć, dlaczego już krótko po pojawieniu się na rynku statki te stały się regularnymi uczestnikami wszystkich możliwych wyścigów kosmicznych, nierzadko zbierając na nich laury. Zarówno na krótkich, jak i długich dystansach Phoebos jest bowiem niemal nie do pokonania, przynajmniej przez seryjnie produkowane i nie zmodyfikowane specjalnie statki kosmiczne, a problemy może mieć tylko w przypadku dłuższych tras lub wyścigów o profilu rajdowym - posiada bowiem zapasy jedynie na tydzień lotu, charakteryzuje się dość ciasnym i mało wygodnym wnętrzem, nie ma też wiele miejsca na dodatkowy sprzęt czy wyposażenie, co może całkowicie wyeliminować go z wyścigu w przypadku wystąpienia jakichś uszkodzeń.
Jako maszyny sportowe, myśliwce Phoebos są również chętnie kupowane przez możnych Galaktyki, szczególnie przez młodszych przedstawicieli nowych elit imperialnych powstałych po pokonaniu Sojuszu Galaktycznego. Maszyna jest stylowa, robi wrażenie i wzbudza podziw wśród obserwatorów, no i kosztuje tyle, że od razu sygnalizuje wysoki status swojego posiadacza. Z tego samego względu chętnie kupowana (lub "pozyskiwana") jest przez ważne figury świata przestępczego, a dzięki swojej prędkości stała się również obiektem marzeń wielu przemytników. Wszystko to sprawiło, że Phoebos stał się jednym z najczęściej kradzionych statków kosmicznych, co skłoniło firmę Ubrikkian do zaoferowania darmowego pakietu bezpieczeństwa, śledzącego daną jednostkę dzięki połączeniu z Holonetem. Dostęp do tych danych ma również Imperium, co sprawiło, że duża część klientów rezygnuje jednak z dobrodziejstw nowego systemu.
Wprowadzenie Phoebosa na rynek w odpowiedzi na wdrożenie przez Imperium restrykcyjnych zasad dotyczących możliwości posiadania jednostek bojowych okazało się dla Ubrikkiana strzałem w dziesiątkę. Dzięki swojej reputacji jako firmy tworzącej jednostki cywilne był on nawet w stanie zainstalować na Phoebosie działka laserowe (do samoobrony oraz, zapewne, sportowego strzelania do asteroid) oraz dość silne jak na jednostkę tej klasy osłony - oczywiście celem "uchronienia statku przed kolizjami z ciałami obcymi podczas lotów z wielką szybkością". A to, że niektórzy użytkownicy tych maszyn postanowili traktować je jako myśliwce przechwytujące, to już zupełnie inna historia...
pełna nazwa: | Phoebos Starfighter | producent: | Ubrikkian Transports |
---|---|---|---|
polska nazwa: | Myśliwiec typu Phoebos | w slangu: | - |
prędkość: | 12 | wytrzymałość: | 90 |
w atmosferze: | 1350 km/h | osłony: | 60 |
hipernapęd: | 0.5 | zwrotność: | [28] |
uzbrojenie: |
|
długość: | ? m |
rozpiętość: | |||
załoga: | 1 | ||
pasażerowie: | 1 | ||
ładowność: | 0.08 t | ||
cena (nowy): | 190 000 kr | ||
używany: | 100 000 kr | ||
w użyciu od / do: | era dziedzictwa |
Kocham Gwiezdne Wojny i kocham Sluis Van. Gratulacje!!