Gwiezdny Niszczyciel typu Onager (Onager Star Destroyer)

Gwiezdny Niszczyciel typu Onager. Autor i źródło obrazka: JB Casacop, Armada
Gwiezdny Niszczyciel typu Onager
(JB Casacop, Armada)

W odwiecznym wyścigu między mieczem (laserowym) a tarczą (energetyczną) podczas walk w przestrzeni kosmicznej jeden gracz był z reguły nie do pokonania: tarcze planetarne. Zasilane ze stałych, wydajnych, w praktyce nielimitowanych źródeł energii, miały nad jednostkami kosmicznymi tak olbrzymią przewagę, że próba zdobycia planety chronionej takim urządzeniem kończyła się z reguły długotrwałym i kosztownym oblężeniem wiążącym znaczne siły floty napastnika i wcale nie gwarantującym sukcesu. Dlatego pod koniec wojen klonów Imperium postanowiło rozwiązać problem długo broniących się fortec separatystów, oraz - przy okazji - potencjalnie innych planet nie pałających miłością do nowej władzy, i zbudować specjalistyczną jednostkę służącą obleganiu planet i przełamywaniu broniących ich osłon. Nakładem gigantycznych środków finansowych oraz przy zatrudnieniu wielu galaktycznej klasy specjalistów od superbroni (prawdopodobnie tych, którzy nie załapali się do projektu Gwiazdy Śmierci) rozpoczęto więc prace, które doprowadziły do stworzenia Gwiezdnego Niszczyciela typu Onager.

Okręt ten to przede wszystkim platforma oblężnicza, a większość jego kubatury zajmują systemy mające zasilać i kontrolować główną broń Onagera, umieszczoną w jego osi i zajmującą niemal całą długość kadłuba. Jeśli chodzi o naturę tej broni, to najwyraźniej w KDY i Rothana nie było tu jednomyślności, a może po prostu postanowiono, korzystając z płynących wartkim strumieniem funduszy, przetestować w praktyce dwa rozwiązania. Pierwsze to znana już od czasów kumauryjskich pancerników typu Cal bombarda elektromagnetyczna, rozpędzająca do gigantycznej prędkości fizyczne pociski mające wyrządzić szkody swoją energią kinetyczną. Drugie natomiast to wariacja na temat turbolasera o kompozytowej wiązce wielokrotnie soczewkowanej i wzmacnianej przez pierścienie rozmieszczone sekwencyjnie wzdłuż jego ogniskowej. Nie jest to może jeszcze superlaser, ale... broni tej jest już do niego bardzo blisko. Co jest skuteczniejsze? Bombardy mają większą siłę i zasięg, super-turbolasery są bardziej precyzyjne i mają nieco wyższą szybkostrzelność. Stworzony prototyp nie doprowadził do rozstrzygnięcia, co lepsze, i w efekcie zbudowano okręty zarówno w jednym, jak i w drugim wariancie.

Fantazja konstruktorów znalazła ujście również w odpowiedzi na wielokrotnie zadawane sobie pytanie: co jest lepsze od jednego superdziała? Dwa superdziała! Skoro więc już i tak powstał okręt o strukturalnie niestabilnym kadłubie dzięki tunelowi, czy też szczelinie na całej niemal jego długości - dlaczego nie wstawić tam drugiej lufy? I tak uczyniono - zarówno Onagery w wariancie z działem magnetycznym, jak i z super-turbo-laserem, stworzono w układzie dubeltówki. Posiadają nie jedną, ale dwie sztuki swojej głównej broni, strzelające równocześnie dla zwiększenia efektu.

Skoro ze względu na specyficzną konstrukcję kadłub Onagera do najwytrzymalszych strukturalnie nie należy, a jest to jednostka bądź co bądź oblężnicza, postanowiono wzmocnić go przynajmniej od przodu. Tam więc znajduje się większość opancerzenia, tam również skoncentrowano większość mocy osłon energetycznych - zwłaszcza, że (nie)fortunne trafienie przez przeciwnika w skomplikowane i wysokoenergetyczne elementy głównej broni może dość łatwo spowodować uszkodzenie lub nawet zagładę całego okrętu. Ponadto okręt posiada do obrony eskadrę myśliwców, które mają za zadanie chronić zarówno jego słabo bronione flanki i rufę, jak i przeciwdziałać ewentualnym atakom na wrażliwe uzbrojenie główne. Onager ma także nieco tradycyjnej artylerii i uzbrojenia przeciwlotniczego - na tyle, by mógł w razie czego walczyć jak równy z równym z ciężkim krążownikiem wroga, o ile go uprzednio nie zniszczy spoza zasięgu regularnej broni. Dział oblężniczych można bowiem używać i przeciw statkom kosmicznym, chociaż w tym charakterze są one nieco nieporęczne, zapewniają natomiast znaczącą przewagę jeśli chodzi o zasięg.

Onager to jednostka specjalistyczna i jako taka nie podróżuje zazwyczaj w składzie regularnych formacji (zwłaszcza, że jego powolny jak na okręt liniowy hipernapęd spowalniałby całą eskadrę czy flotę), a wysyłany jest jedynie tam, gdzie pojawia się konieczność przełamania osłon czy wyjątkowo silnych umocnień nieprzyjaciela, albo przynajmniej przeprowadzenia demonstracji siły. Ze względu na swoją siłę ognia okręt ten jest również z reguły pierwszoplanowym celem wroga w przypadku dowolnego starcia.

Czy Onager to jednostka udana? Trudno to jednoznacznie stwierdzić. Z jednej strony, postawione sobie zadania spełnia skutecznie. Z drugiej, podobne funkcje pełni ze zbliżoną efektywnością, a nieco większą finezją, zbudowana przez Loronar torpedowa platforma oblężnicza. Oba typy jednostek są równie rzadko spotykane - wiadomo o istnieniu 6 platform oblężniczych, a Gwiezdnych Niszczycieli typu Onager doliczono się czterech: prototypu oraz trzech jednostek seryjnych, nazwanych Sunder, Cataclysm oraz Rakehell. Sam pomysł używania wielkiego działa elektromagnetycznego w pewnym sensie przyjął się natomiast nieco szerzej, zastosowany w mandaloriańskich pancernikach typu Keldabe.

Komentarz lingwistyczny C3PO

Onager to po łacinie dziki osioł. W starożytności nazywano tak - prawdopodobnie ze względu na wierzganie i kopanie - jeden z rodzajów neurobalistycznych machin oblężniczych. Nasz Gwiezdny Niszczyciel typu Onager faktycznie przypomina wyglądem olbrzymią kuszę albo maszynę oblężniczą... Tyle tylko, że nie onagera. Wygląda zdecydowanie jak balista.

Komentarz artystyczny Snivviański artysta; Pablo Hidalgo

Do czego służą wypustki kadłuba przypominające łuk lub ramię kuszy? Nie wiemy. Z pewnością jednak są niezbędne, a poza tym... dzięki nim okręt wygląda groźnie.

pełna nazwa: Onager-class Star Destroyer producent: Rothana Heavy Engineering
polska nazwa: Gwiezdny Niszczyciel typu Onager w slangu: siege breaker
prędkość: 9 wytrzymałość: [500]
w atmosferze: osłony: [233]
hipernapęd: 1.75 zwrotność: 0
uzbrojenie:
  • 2 sprzężone działa elektromagnetyczne o mocy [1500]
  • lub 2 sprzężone turbolasery kompozytowe o mocy [1125]
  • 6 podwójnych baterii ciężkich turbolaserów o mocy [825]
  • 24 ciężkie turbolasery o mocy [825]
  • 20 podwójnych działek laserowych o mocy 180
  • 3 eskadry myśliwców
długość: 1 288 m
rozpiętość:
załoga: 25200
pasażerowie: -
ładowność: ? t
cena (nowy): 376 500 000 kr
używany:
w użyciu od / do: galaktyczna wojna domowa
Źródła:
  • Starships and Speeders
  • Rebel Files
  • Armada
Tak mi odpicowali A-winga, że teraz rozwalę każdy Gwiezdny Niszczyciel!
Arvel Crynyd, pilot
Biblioteka Ossus - polska encyklopedia Gwiezdnych wojen Yavin.pl Starwarsy - wirtualne muzeum Gwiezdnych wojen Strzeż się Ciemnej Strony! Strzeż się Ciemnej Strony! ogólnopolska lista dyskusyjna - starwars.pl bastion fanów SW TSW Extreme GalaxyKits Imperium Galaktyczne Roleplay Fundacja Świętego Mikołaja - pomóż rodzinnym domom dziecka Nowa, lepsza przeglądarka internetowa Pakiet OpenOffice.org Sluis Van - to my!
Sluis Van to strona opisująca wszelkiego rodzaju statki kosmiczne ze świata Gwiezdnych wojen, nie opowiadająca się po stronie Imperium, Rebelii, Jedi, Sithów czy innych 'frakcji politycznych', które bądź co bądź są fikcją literacką - jak i cały świat Star Wars. Wszystkie licencjonowane materiały użyte są tutaj wyłącznie w celach informacyjnych i stanowią z reguły własność podmiotów, do których należą Gwiezdne wojny - w szczególności Lucasfilmu, Disneya i firm pokrewnych. Elementy stron niezastrzeżone przez ich właścicieli, jak redakcja i ogół tekstów, należą do autora tej strony; wykorzystanie ich bez podania źródła jest łamaniem prawa autorskiego, a dla pewności i elegancji w ogóle należałoby najpierw zapytać o zgodę. Prośby o zezwolenie na wykorzystanie części materiałów ze Sluis Van zwykliśmy rozpatrywać pozytywnie... (więcej informacji)
Anons: Kneez, Nailz and Fingerz - trzech panów windykatorów
Strona wykorzystuje mechanizm cookies, aby przechowywać dane o statkach, które wybrałeś do porównywania przez porównywarkę statków kosmicznych. Jeśli nie chcesz, żeby te dane były przechowywane, nie korzystaj z porównywarki (albo wyłącz ciasteczka w ustawieniach przeglądarki - wyjdzie na to samo). Można tu też otrzymać kilka ciasteczek od Facebooka i Google'a - szczegółowe informacje o ich wykorzystaniu powinny być dostępne na stronach tych podmiotów. Aby uniknąć ich zapisania i przetwarzania, wyłącz w ustawieniach przeglądarki opcję "dopuszczaj third-party cookiees" albo skorzystaj z oprogramowania blokującego reklamy w rodzaju uBlock Origin.
©opyright NLoriel, Sluis Van, 1997-2024