Prom szturmowy typu Spiral (Spiral Assault Ship)
Wśród dość dużej ilości promów lepiej lub gorzej przystosowanych do działań abordażowych, imperialny prom szturmowy typu Spiral wyróżnia się przede wszystkim tym, że jest pojazdem jednorazowym. Ten niewielki, sześcioosobowy stateczek przeznaczony jest do ataków na szczególnie ciężko opancerzone i osłaniane obiekty w przestrzeni kosmicznej. Ma on wystartować ze statku-matki, przemknąć się w pobliże celu, a następnie z rozpędu wbić się w niego i pozwolić załodze na dokonanie desantu i przejęcie jednostki wroga.
Cała konstrukcja tej jednostki podporządkowana jest temu właśnie zadaniu, które można podzielić na dwa etapy: lot do celu oraz kontrolowana kolizja. Aby Spiral był skuteczny na pierwszym etapie swojej misji, ponad 70 procent objętości jego kadłuba przeznaczono na silniki oraz generatory osłon. Silniki nadają mu w przestrzeni prędkość myśliwca, co razem z dość silną ochroną zapewnianą przez osłony zapewnia możliwość dotarcia do celu bez znaczących uszkodzeń. Dodatkowo maszyna jest wygłuszona i wyposażona w systemy utrudniające wykrycie jej przez czujniki wroga.
Po dotarciu do celu - z reguły chronionego przez potężne osłony i pancerz - załoga Spirala zaczyna procedurę abordażu. Na minimum 10 sekund przed planowanym uderzeniem pilot dokonuje ostatniej korekty kursu, po czym cała załoga zamyka się w "kokonach" foteli amortyzujących, a transparistalowe iluminatory zostają zasłonięte przez dodatkowe płyty ciężkiego pancerza. Na cztery sekundy przed uderzeniem uzbrojona zostaje umieszczona z przodu pojazdu głowica protonowa skalibrowana specjalnie do lokalnego przeciążania i przebijania osłon. Ładunek eksploduje na około dwie sekundy przed uderzeniem w kadłub celu, otwierając "korytarz" dla promu. Następnie zostaje już tylko kolizja...
Cały przód promu typu Spiral skonstruowano z tektonitu - specyficznego materiału, który w momencie kolizji gwałtownie paruje, absorbując niemal 92 procent energii zderzenia po stronie promu. Pancerz zaatakowanej jednostki nie ma takiej ochrony, dzięki czemu zgruchotany Spiral przebija się do jej wnętrza, równocześnie ją dehermetyzując. Załoga promu, wyposażona w bojowe skafandry próżniowe, wydostaje się z pancernego przedziału desantowego i - korzystając z zaskoczenia - rozpoczyna akcję na pokładzie celu.
Główną zaletą Spirala jest możliwość przeprowadzania za jego pomocą gwałtownych uderzeń na cele, które trudno byłoby przejąć przy użyciu standardowych metod abordażu, jak na przykład wycinanie otworów w kadłubie przy pomocy palników plazmowych - nie wspominając już o mozolnych i ryzykownych działaniach w rodzaju ataków przez śluzę. Wycięcie otworu w pancerzu wroga zajmuje cenny czas, pozwalając mu na przygotowanie oddziału antyabordażowego. Silnie opancerzony przeciwnik może okazać się trudna do "nadgryzienia", a silnie uzbrojona - może zagrozić jednostce desantującej. Tymczasem Spiral atakuje z zaskoczenia i dostarcza pasażerów bezpośrednio do wnętrza statku lub okrętu wroga.
Nie ma jednak mantezji bez jadu. Głównym problemem Spirala jest znikoma przestrzeń ładunkowa oraz mała ilość członków desantu. Poza wyposażeniem osobistym (broń osobista - zazwyczaj pistolet blasterowy i wibronóż, medpakiet itp.) na pokładzie mieści się zazwyczaj - w dodatkowym schowku - jedynie kilka sztuk broni długiej i skrzynka granatów, względnie zapasowy zestaw medyczny. Sześć osób desantu to nie jest też ilość, która pozwoliłaby na przejęcie kontroli nad okrętami posiadającymi zazwyczaj dość liczne własne oddziały piechoty kosmicznej, przygotowane do wykorzystania w takich właśnie okolicznościach. Stąd Spirale muszą albo atakować w większych ilościach - co nastręcza problemów z koordynacją - albo być wykorzystywane przeciwko słabiej obsadzonym (acz nadal silnie opancerzonym) celom w rodzaju ciężkich frachtowców lub orbitalnych platform bojowych. Innym sposobem może być wymierzenie ataku w szczególnie ważne elementy okrętu, lub też użycie sił desantowych w roli jednostki samobójczej, mającej wyrządzić jak największe szkody bez konieczności opanowania atakowanego obiektu.
Jednorazowość tej jednostki sprawia, że korzystanie z promów typu Spiral jest dosyć kosztowne, jednak Imperium zazwyczaj było sobie w stanie na taką ekstrawagancję pozwolić. Mimo tego, transportowce te nie były nigdy szerzej wykorzystywane. Dwie jednostki tego typu, przejęte przez Sojusz Rebeliantów, zostały wykorzystane w akcji przejęcia kontroli nad gigantycznym pociągiem kontenerowym Black Ice.
Spiral na obrazku leci w stronę widza - te dwa z przodu to nie są dysze silników. A dlaczego statek wygląda nie do końca zgodnie z opisem? Ano dlatego, że ilustrator Black Ice skorzystał ze szkicu koncepcyjnego wczesnego B-winga, niespecjalnie dopasowując go do wyglądu opisanego w tekście przygody. Na podstawie tego samego szkicu zresztą powstał myśliwiec H-60 Tempest - tyle, że przód ma z drugiej strony...
pełna nazwa: | Spiral-class Assault Ship | producent: | ? |
---|---|---|---|
polska nazwa: | Prom szturmowy typu Spiral | w slangu: | - |
prędkość: | 8 | wytrzymałość: | 150 |
w atmosferze: | osłony: | 80 | |
hipernapęd: | - | zwrotność: | 23 |
uzbrojenie: |
|
długość: | ? m |
rozpiętość: | |||
załoga: | 1 (w tym strzelcy: 0) | ||
pasażerowie: | 5 | ||
ładowność: | ? t | ||
cena (nowy): | ? kr | ||
używany: | ? kr | ||
w użyciu od / do: | galaktyczna wojna domowa |
It's not a trap!