Transportowiec 578-R (578-R Space Transport)
Transportowiec typu 578-R to dobry przykład tego, co się dzieje, kiedy za budowę statków kosmicznych bierze się ktoś, kto nie ma odpowiedniego przygotowania. W tym przypadku była to korporacja Amalgamated Hyperdyne and Refuse Management: w materiałach prasowych prezentująca się zazwyczaj tylko pierwszym członem nazwy, jednak w rzeczywistości wyrosła na gruncie tego, co zawiera część druga. Krótko mówiąc - dotychczasowi śmieciarze postanowili zająć się produkcją statków kosmicznych, wietrząc w tym możliwości dodatkowych zysków i nie zdając sobie sprawy z konieczności opanowania nie tylko koniecznej do tego technologii, ale także wprowadzenia odpowiednich procesów produkcyjnych i procedur kontrolnych.
Dzięki dość niskiej cenie i koreliańskiej renomie, początkowa sprzedaż przyniosła firmie znaczące zyski. Wkrótce jednak okazało się, że klienci nie są do końca zadowoleni z produktów AHRM - a co więcej, nie jest z nich zadowolona również inspekcja bezpieczeństwa. Chaotyczny proces produkcji sprawił bowiem, że wiele transportowców 578-R opuszczało stocznie w stanie mniejszego lub większego wybrakowania. Czasami objawiało się to pod postacią np. przepalających się systemów wykrywania, czasami okazywało się, że transparistalowe iluminatory były na tyle niedbale zamontowane, że po prostu rozszczelniały się lub... wypadały w momencie znalezienia się statku w próżni. Do jeszcze bardziej spektakularnych porażek można zaliczyć sytuacje, kiedy okazywało się, że na rzekomo gotowym transportowcu brakuje takich kluczowych elementów jak hipernapęd czy tłumiki bezwładnościowe. Wszystko to - i wiele podobnych przypadków - sprawiło, że już wkrótce firma zaczęła notować gigantyczną liczbę zwrotów oraz żądań refundacji i odszkodowania, co w krótkim czasie doprowadziło ją do bankructwa. I tak Amalgamated Hyperdyne and Refuse Management upadło jeszcze przed nadejściem wojen mandaloriańskich.
Nie był to jednak koniec historii 578-R. O ile większość wadliwych jednostek została zwrócona lub wycofana z rynku, część z transportowców zdobyła sobie gorące uczucie rozmaitych mechaników i innych ludzi kosmosu lubujących się w modyfikacjach, przeróbkach i ogólnie dłubaniu we wnętrznościach statków kosmicznych. 578-R okazał się być dla nich idealnym hobby: dzięki zastosowaniu komponentów produkowanych przez Corellian Engineering Corporation brak części zamiennych zasadniczo mu nie groził, a to, czego nie można było kupić, zawsze udawało się jakoś zaimprowizować i dosztukować. Planowana modularna budowa tej jednostki oraz dość niedbałe prace montażowe pozwalały na łatwe wprowadzanie własnych modyfikacji, dzięki którym niektóre egzemplarze tej maszyny, przerabiane i "udoskonalane" na przestrzeni dziesięcioleci, potrafiły czasem stać się jednostkami zupełnie niepodobnymi do pierwotnego projektu.
Standardowy 578-R charakteryzował się przyzwoitą pojemnością ładowni oraz przestronnym wnętrzem, które można było zaaranżować na wiele sposobów. Kadłub był dwupokładowy: na górnym pokładzie mieściła się kabina pilotów z miejscami dla czterech członków załogi (chociaż w sytuacjach krytycznych jednostka mogła być pilotowana przez jedną osobę), pomieszczenie wypoczynkowe, śluza prowadzącą do włazu na grzbiecie jednostki, kajuty dla załogi oraz - na rufie - maszynownia. Większość dolnego pokładu zajmowała ładownia, w swojej przedniej części połączona schodami z mostkiem, a z tyłu wyposażona w dwie opuszczane rampy do załadunku towaru. Maszyna posiadała zwarte kształty i dysponowała dobrym polem obserwacji z mostka, a do samoobrony wyposażono ją w pojedyncze działko laserowe - w sam raz przeciwko pomniejszym piratom, drobnym bandytom i rabusiom.
Z biegiem czasu coraz mniej jednostek tego typu było widzianych w Galaktyce, jedną z lepiej znanych jest Last Resort - transportowiec Gormana "Campera" Vandrayka, który spędził wiele lat modyfikując i ulepszając swojego 578-R.
pełna nazwa: | 578-R Space Transport | producent: | Amalgamated Hyperdyne and Refuse Management |
---|---|---|---|
polska nazwa: | Transportowiec kosmiczny typu 578-R | w slangu: | - |
prędkość: | 6 | wytrzymałość: | 100 |
w atmosferze: | 800 km/h | osłony: | - |
hipernapęd: | 3 | zwrotność: | ? |
uzbrojenie: |
|
długość: | 31.5 m |
rozpiętość: | |||
załoga: | 2 (w tym strzelcy: 1) | ||
pasażerowie: | 10 | ||
ładowność: | 40 t | ||
cena (nowy): | 75 000 kr | ||
używany: | 25 000 kr | ||
w użyciu od / do: | przed wojnami mandaloriańskimi |
Najpierw pozwalany ja mówia () co JA jestem zalujace jezeli jezyk w tym liscie (litera) nie jest calkowicie poprawny. jest mój pierwszy (najpierw) zgodnosc w Jezyku polskim (blask), i JA jestem Watpliwy wytrzymalosci tlumaczenia programu JA uzywam. Teraz do rozsadku JA pisze. W odszukiwaniu opisy statków znajduje wasz *website*. Przyjemny przedstawienie i dobry chwycil (chwycony, kawalek, chwila) materii JA nigdy nie przed (zanim).